19-12-11, 20:24

Droga do… część I – mojej szóstce

19-12-11, 20:24

A dzień później odwiedzili nas jeszcze znajomi mikołajowej ekipy z kolejną furą prezentów. I było tak bardzo, bardzo miło. Chłopcy poprzymierzali ciuchy – większość dobra i bardzo się podoba. Widziałam znów w ich oczach zachwyt pod tytułem: „To wszystko dla nas?”
Środki czystości, słodycze (złamałam się i pozwalam dzieciom na okołoświąteczne łakomstewka), kredki, flamastry, kolorowanki, książeczki. Mogłabym tak wymieniać i wymieniać. Wzruszona jestem wielkim sercem tylu osób!

PS: po powrocie z przedszkola Tusia z nadzieją w głosie zapytała czy będą dziś goście…

Dodaj komentarz